wtorek, 15 kwietnia 2014

Od Wizji C.D. Dark Dey'a

Kiedy Ogier wpił mi kwiat w grzywę poczułam się dziwnie i tak za razem wyjątkowo najlepsze było to, że wiedziałam już, dla kogo chyba moje życie zacznie nabierać coraz większego sensu.
-Dziękuje -powiedziałam i uśmiechnęłam się.
Patrzyliśmy chwile słońce całkiem zaszło. Ciemna noc i moje ciemne ubarwienie...Tylko plamka na czole i piękny kwiat pozwalały dojrzeć mnie w tej ciemności...
Ruszyliśmy Dark szedł obok mnie.
 -Wiesz polubiłam cię.
-Ja też.
-Cieszę się, że cię spotkałam.
-Jakiej jesteś rasy?-spytał. -Szczerze to pewnie jakąś mieszanka...coś z Mustanga jest ze mnie,
ale mustangiem nie jestem, nie znałam zbytnio ojca ani matki.. -powiedziałam.

<Dark Dey>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz