sobota, 15 marca 2014

Od Cete cd. Ulisses'a

Zatachaliśmy do spiżarni około 6 wypełnionych po samiusieńkie brzegi koszy dorodnych, czerwonych jabłek, które pachniały tak słodko, że nie mogliśmy się oprzeć i po pracy każde z nas schrupało po dwa. Usiedliśmy na skraju urwiska, na dole którego rozbijały się spienione fale. Było tak gorąco, że żadnemu z nas nie chciało się rozmawiać. Woleliśmy w ciszy wygrzewać się w promieniach, chociaż milczenie nie leżało w mojej naturze.
Nagle usłyszeliśmy tupot kopyt.
Love Illumination zjawiła się zdyszana. Przechyliłam głowę zainteresowana jej nagłym przybyciem.
-Winter Wind prosiła, żebyś do niej zaszła.- rzekła, zwracając się do mnie. Kiwnęłam głową i ruszyłam szybkim stępem. Odwróciłam się i zobaczyłam, że Love przysiadła się do Ulisses'a. Uśmiechnęłam się tylko i ruszyłam przed siebie.

<Ulisses? Love? :D>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz