niedziela, 16 marca 2014

Od Moonlight C.D Foxfire

-Dzięki!-szepnęłam ironicznie do przyjaciółki, gdy ta popchnęła mnie ku ogierowi.
No nic, jak ktoś powiedział za nas "a", to trzeba powiedzieć "b"! Zresztą, Foxfire podobał mi się, więc...
-Co tu robiłaś?-zapytał Foxi.
-Szukałam kwiatu do antidotum, razem z Cete. A właśnie, Cete, znalazłaś?- Chciałam, by Cete podtrzymała tę rozmowę i pomogła mi. Ale Crafty już nie było. " No super"-jęknęłam w duszy.
Ale nie było się czego obawiać. Spędziłam z ogierem resztę dnia i było bardzo miło.
Lecz pod wieczór Vernilo zawołał mnie do pomocy. Wyrwana z błogiego nastroju, wróciłam do rzeczywistości, i pożegnałam się z ogierem. Już miałam odejść, ale w przypływie energii i entuzjazmu-trąciłam Foxfire' a w szyję.
- Spotkajmy się jutro.- zaproponowałam. Ogier przytaknął.
Rozeszliśmy się do swoich zajęć.

<<Foxi?>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz