niedziela, 16 marca 2014

Od Cete

Chwila relaksu i odpoczynku w Zielonym Parku. Czy może być coś piękniejszego?
-Cete?-usłyszałam głos Saturna nadbiegającego od strony północnej. Westchnęłam i dźwignęłam się na nogi.
-Tak?- ledwo żywa po dniu ciężkiej pracy zachwiałam się, ale zaraz odzyskałam równowagę. Jednocześnie ze strony południowej przygalopowała zdyszana Cesty. Oboje przynieśli mi wieści ze stada, a ja, chcąc, nie chcąc, niezwłocznie musiałam udać się "między swój lud", który potrzebował rady i pomocy.
Obróciłam się tylko na chwilę, krótki ułamek sekundy, by zobaczyć, że Saturn i Cesty zaczynają rozmowę ze śmiechem.

<Sarurn? Cesty? :D>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz