Szliśmy chwilę w milczeniu, w końcu Crafty się odezwała.
-Jesteś nowy w tym stadzie, byłeś już wszędzie? Może Cię oprowadzić?
-Jeśli masz taką potrzebę.-powiedziałem, Cete uśmiechnęła się i zaczęła opowiadać o miejscu w którym akurat byliśmy.
Ostatecznie wycieczka trwała długo, a ja zapamiętałem z niej to, co było mi najbardziej potrzebne.
-Dziękuję za oprowadzenie.-powiedziałem lekko schylając przed nią głowę.
Cete?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz